Dlaczego chirurg operuje w gumowych rękawiczkach? - Żeby nie zostawiać odcisków palców.
Dlaczego chirurg zakłada maseczkę przed operacją? - Żeby go pacjent na ulicy nie rozpoznał.
Po upojnej nocy facet wstaje, idzie do łazienki. Gdy wraca kobieta mówi: - Zdaje mi się, że jesteś lekarzem. - To prawda, jak na to wpadłaś? - Za każdym razem gdy to robiliśmy szłeś do łazienki i myłeś ręce. - Genialne, to może powiesz mi jeszcze jakiej specjalności? - Anestezjolog. - Jak na to wpadłaś? - Za każdym razem, gdy to robiliśmy, nic nie czułam.
Przychodzi kaszlący facet do lekarza. - Dużo pan pali prawda? - pyta lekarz. - I co z tego? - Palenie skraca życie! - Bzdura. Starożytni Grecy nie znali tytoniu i wymarli co do jednego!
- Panie doktorze czy ma pan coś na moje zęby? - Tak woreczek...
-Co pana do mnie sprowadza? - pyta lekarz pacjenta. -Jestem homoseksualista panie doktorze. Ach! A ja taki nie ogolony.
Znany psychiatra został zaproszony na konferencję organizowaną przez Narodową Ligę Kobiet. Po prelekcji jedna z organizatorek podeszła i zapytała: - Proszę mi powiedzieć doktorze, w jaki sposób rozpoznaje pan chorobę psychiczną u osoby zachowującej się normalnie? - Nic prostszego. Zadaje się łatwe pytanie na które każdy powinien odpowiedzieć. Jeśli nie odpowie, należy taką osobę natychmiast odizolować. - Jakie to pytanie? - Kapitan Cook odbył trzy wyprawy wokół ziemi i umarł w trakcie jednej z nich. Która to była? Kobieta zamarła i zaczęła się śmiać zażenowana: - Wie pan co doktorze? Nie mógłby pan zadać mi innego pytania? Musze się przyznać, iż nigdy nie byłam zbyt dobra z historii.
Do kliniki dentystycznej przychodzi Niemiec, wchodzi do gabinetu jednego ze stomatologów i pyta: - Ile kosztuje wyrwanie zęba bez znieczulenia? - 30 euro. - A ile ze znieczuleniem? - 50 euro. - Poproszę w takim razie ze znieczuleniem. Dentysta aplikuje Niemcowi znieczulenie i prosi, by ten poczekał przed gabinetem 10 minut, aż znieczulenie zacznie działać. Ponieważ mija pół godziny, a pacjent się nie pojawia, wyrwiząb wychodzi zdziwiony przed gabinet i spotyka tam swojego kolegę, dentystę z gabinetu obok, który mu opowiada: - Wyobraź sobie, miałem przed chwilą pacjenta. Ależ to był twardziel! Uparł się, że chce rwać zęba bez znieczulenia, a kiedy mu go rwałem, nawet się nie skrzywił.
Przychodzi chłopiec do lekarza. Z gabinetu dobiega głos: - Cztery lata Cię leczyłem na żółtaczkę a teraz mi mówisz, że jesteś Chińczykiem?!
Trwają badania nad nowym lekarstwem. Pacjenci podzieleni na dwie grupy - Ci co biorą i Ci co dostają placebo. Pełna dyskrecja - nikt nic nie wie. Nagle do lekarza przychodzi jeden z pacjentów: - Doktorze, zamieniliście mi lekarstwo! Doktor pyta bardzo ostrożnie: - A co Pana skłania do takiego twierdzenia? - Prosta sprawa. Wcześniej jak wyrzucałem te pastylki do klopa, to pływały. A teraz nagle zaczęły tonąć.
Ginekolog chciał zmienić zawód na jakiś bardziej męski, więc poszedł na kurs mechaników samochodowych. Po kursie nastał dzień egzaminów. Egzaminator mówi: - Panowie, Waszym zadaniem jest znaleźć usterkę, naprawić ją, ewentualnie zdemontować całą część i na jej miejsce wsadzić nową. 100 punktów - to największa ilość jaką można dostać. Do dzieła i powodzenia. Na następny dzień przychodzi ginekolog po wyniki z egzaminu, patrzy na tablicę i jest na pierwszym miejscu z ilością 150-ciu punktów. Zszokowany idzie do egzaminatora i pyta: - Panie a jakim cudem ja dostałem 150 punktów, skoro można było tylko 100? Za co te 50? Egzaminator mówi: - Panie, zrobił pan wszystko idealnie, znalazł pan uszczelkę w silniku, zdemontował a na jej miejsce wsadził nową. Wszystko idealnie i za to 100 punktów. Natomiast 50 za to, że zrobił pan to wszystko przez rurę wydechową.
|